Wprawdzie niektórzy organizują tzw. wesela bez alkoholu, ale nie każdy uważa to dobre rozwiązanie. Kto chce – niech pije, kto nie chce – nie musi pić i ta argumentacja często zwycięża. A co jeśli para młoda po prostu nie pije alkoholu i nie zamierza go pić na swoim weselu? Jak wybrnąć z kłopotu i nie sprawić nikomu pijącemu dyskomfortu? Czy muszę pić na weselu? Na swoim?
W takich przypadkach można spytać o radę innych, na przykład na weselnym forum lub popularnej grupie w mediach społecznościowych. Zawsze znajdzie się szereg osób, które mają na ten temat swoje zdanie i chętnie podpowiedzą. Ponieważ takie wypowiedzi szybko są „przykrywane” kolejnymi tematami, postanowiliśmy wyłuskać najciekawsze wypowiedzi, pogrupować tematycznie i napisać niniejszy tekst. Wybrane porady poniżej.
Spis treści:
Ja i mój mąż…
* Mój mąż nie pije i na naszym weselu nie pił, a ja nie piję wódki, więc sączyłam wino i nim popijałam toasty. Nikomu się nie tłumaczyliśmy i nie udawaliśmy, że mamy w butelce wódkę.
* Mój mąż przez całe wesele nic nie wypił, ja nie więcej niż 2 kieliszki wina. Skoro nie pijecie, to chyba wasi bliscy o tym wiedzą?
Na moim weselu…
* Ja na swoim weselu wypiłam może 3 kieliszki. Po prostu nie miałam czasu na picie.
* Na naszym alkoholu nikt nam na siłę nie wciskał alkoholu.
* My mieliśmy na stole butelkę wódki i była w niej woda.
* Ja nie pisałam. Jeśli ktoś proponował to mówiłam od razu że nie lubię alkoholu.
* Na weselu powiedziałam, że nie piję. Z każdym wzniosłam toast szklanką z wodą i dla wszystkich to było OK.
* Mnie nikt nie zmuszał do picia. Goście pili dużo, a ja piłam jak chciałam. Nie generuj sztucznie problemów.
* Na moim weselu będzie barman, więc będę ratować się bezalkoholowym drinkami.
Czy muszę pić na weselu? Inne porady
* To już chyba nie te czasy, żeby ludzi dziwiło, że ktoś nie pije.
* A jak robicie na co dzień, na innych imprezach? Bo jeśli udaje wam się trzymać swoich zasad zawsze, to po prostu zróbcie to co zawsze.
* Możecie kupcie dla siebie alkohol 0%. Teraz jest duży wybór takich win i szampanów.
* Jeśli otaczają cię normalni ludzie, którzy szanują twoje zdanie, to nie będzie najmniejszego problemu każdemu odmówić.
* Propozycja: chodzicie wszędzie z pełnym kieliszkiem, najlepiej takim dużym jak od wina, mówiąc że macie tam drinka. Z każdym można wypić toast, pijąc po 2-3 łyki tego „drinka”.
* Szampana zastąpcie wodą różaną, a przy toastach unoście szklankę z wodą.
* W ostateczności można też mieć pod ręką butelkę po wódce z wodą w środku, ale to trochę dziecinada.
* Ja po prostu nie piję. Jeśli nie będę miała ochoty pić na swoim weselu, to nie będę pić. Jeśli ktoś nie będzie tego akceptował, to już jego problem.
Czy muszę pić na weselu: (c) AtrakcjeWeselne.com
Zobacz też:
> Wódka na wesele – kiedy kupić?
> Alkohol na wesele