przymiarki sukni ślubnej suknia ślubna ślub

Życie zaskakuje nas cały czas, a prawdziwa fala zaskoczeń pojawia się podczas przygotowań do ślubu. Jeśli ślub – to suknia ślubna. Niektóre panny młode są zdziwione gdy okazuje się, że za przymiarki sukni ślubnej w salonie trzeba płacić. Czy jest to obecnie standard i z czego to wynika? W AtrakcjeWeselne.com dziś wszystko na temat przymierzania sukni ślubnych!

Wymarzona suknia ślubna kontra sprzedawca

Niektóre panny młode chciałyby poświęcić dużo czasu na odwiedzanie salonów sukni ślubnych, aby po przymierzeniu chociaż kilku sukni, spokojnie podjąć decyzję. Dla nich to normalne, że chciałyby do ołtarza założyć suknię, która jest idealna lub choćby najlepsza z możliwych, które mieszczą się w wyznaczonym przez siebie budżecie.

Jak ten sam temat widzą właściciele i pracownicy salonów? Dla części z nich klientka, która tylko przymierza, długo się zastanawia, a potem nic nie kupi, to mówiąc brutalnie: strata czasu. Przymierzanie trochę trwa, trzeba zająć się klientką, doradzać i się uśmiechać. Wynajęcie lokalu kosztuje, do tego rosnące koszty działalności firmy, wyższy ZUS… Tymczasem ciągle ktoś przychodzi, przymierza, a na zakup decydują się tylko niektóre klientki. Może poważniej podchodziłyby do sprawy zakupu, gdyby musiały płacić za przymierzanie i czas im poświęcony?

Czy za przymiarki sukni ślubnej trzeba płacić?

Kontakt z młodymi kobietami z różnych części Polski, które kupowały na swój ślub suknię ślubną i już wszystko na ten tematy wiedzą, nie pozostawia złudzeń. W większości przypadków aktualnie trzeba płacić, choć nie jest to regułą.

Iwona zanim zdecydowała się na konkretną suknię ślubną, odwiedziła dwa salony. W pierwszym była bezpłatnie. W kwadrans przymierzyła 4 suknie, obsługa była niemiła i w ogóle nie zainteresowana czymkolwiek, a nawet pospieszała Iwonę. W drugim salonie przymierzanie było bezpłatne w dni powszednie. W sobotę zapłaciła 200 złotych. Mogła przez 3 godziny mierzyć suknie i na luzie zastanawiać się nad wyborem. Nawet świetnie się przy tym bawiła i była to dla niej forma spędzenia czasu. Częstowano ją kawą, ciastkami, nawet prosecco. Obsługa była miła, na koniec zdecydowała się na zakup. Świadomie wybrała salon sukni ślubnych, gdzie jest duży wybór oraz większa szansa na udany zakup.

przymiarki sukni ślubnej suknia ślubna ślub
O tym dniu marzy każda młoda kobieta. Jednak przymiarki sukni ślubnej, to czasem niemiłe wspomnienie

Ola słyszała, że za przymiarki sukien w soboty trzeba płacić 100 złotych. Jej wystarczyło 20 minut na decyzję i zakup. Jako osoba konkretna jest zdziwiona, że inne kobiety na przymierzanie i zakup potrzebują więcej niż 20 minut.

Natalia za wizytę w salonie i przymierzanie, nie zapłaciła nic. Ale poinformowano ją, że druga wizyta będzie ją kosztować 200 złotych.

Bezpłatne czy płatne przymiarki?

Monika informuje, że w jej przypadku przymiarki były bezpłatne. Jednak wie, że trzeba zapłacić za przymierzenie konkretnych kolekcji.

Ania odwiedziła 3 salony i w żadnym nie zażądano od niej zapłaty za przymierzanie. Cieszy się, bo mogła zrobić zdjęcia sukni, co pomogło potem w wyborze. Wie, że niektóre salony zabraniają robienia zdjęć ich sukni.

Manuela za przymierzanie jednej sukni płaciła 10 złotych. Tu sprawa była jasna: chcesz przymierzyć na przykład 10 sukni, zapłacisz 100 złotych.

Sylwia odwiedziła w Lublinie trzy salony i we wszystkich nie wymagano od niej żadnych opłat. Jak twierdzi, gdyby miała płacić – zrezygnowałaby z przymierzania. Czyżby zdecydowałaby się wtedy na zakup swojej sukni ślubnej bez przymierzenia?

Na końcu dodamy, że opłata jest zwykle pobierana wtedy, gdy klientka nie zdecyduje się na zakup. Jeśli kupi jedną z przymierzanych sukien, te 100 lub 200 złotych które wcześniej zapłaciła, zostaną odliczone od ceny sukni.

przymiarki sukni ślubnej suknia ślubna ślub
Ta suknia wraz z panną młodą ma wyglądać nieziemsko! Nie trzeba się dziwić, że są niezbędne przymiarki sukni ślubnej

Podsumowanie

Przyszłe panny młode chciałyby w spokoju zdecydować o wyborze sukni ślubnej. Bez stresu, poganiania i w miłej atmosferze. Niestety, nie zawsze tak jest. Część salonów sukni ślubnych wprowadziło opłaty za wizytę i możliwość przymierzania sukni. Zasady opłat i kwoty są różne.

Przymierzanie sukni ślubnej – przesądy ślubne

Panuje przekonanie, że pan młody nie może uczestniczyć w przymiarkach sukni ślubnej swej wybranki. Nie może też zobaczyć sukni przed dniem ślubu. Według przesądu, może to spowodować niezgodę i problemy między małżonkami, po ślubie.

Według innego przesądu, nie można mierzyć całej, kompletnej sukni ślubnej. Zawsze powinna być niekompletna, coś w niej powinno brakować. Suknię w całej okazałości, można założyć dopiero w dniu ślubu.

Jeśli chodzi o sen kobiety związany z przymierzaniem sukni ślubnej – jest to sen proroczy i pozytywny. Oznacza, że ty i on jesteście zaangażowani w uczucie. A jeśli jeszcze nie masz partnera którego darzysz uczuciem i we śnie zobaczysz siebie w sukni ślubnej – może się okazać, że wkrótce to się zmieni i poznasz swego wybranka.

Przymiarki sukni ślubnej: (c) AtrakcjeWeselne.com

Zobacz też:
> Próbny makijaż ślubny
> Tort weselny glamour