wesele bez dzieci goście wesela

Ten dylemat ma wiele par młodych. Czy na wesele wypada zaprosić tylko dorosłych, bez ich dzieci? A jeśli ktoś się z tego powodu obrazi? Wesele bez dzieci – poradnik AtrakcjeWeselne.com

Dla kogo jest wesele?

Podstawowa kwestia: dla kogo organizowane jest wesele? Dla gości czy dla pary młodej? I kto ma decydować o tym, kogo na uroczystość zaprosić. Odpowiedź jest oczywista: zawsze to organizator decyduje o tym, kogo chce zaprosić. Ale…

Niestety para młoda często jest pod presją najbliższych. To ich rodzice najczęściej chcą zdecydować, kto ma znaleźć się na liście zaproszonych. Także o tym, czy zaprosić na wesele tylko osoby dorosłe, czy dorosłych wraz z dziećmi. Ponieważ często to rodzice finansują wesele, to oni chcą decydować o najważniejszych sprawach. Zapominają przy tym, kto przede wszystkim powinien czuć się najlepiej na tej uroczystości. Czy jednak nie para młoda?

Tak czy owak, w tych przypadkach rodzice finansujący wesele oraz para młoda, powinni zawrzeć kompromis.

Wesele bez dzieci

Zakładamy jednak, że to para młoda będzie decydować o doborze gości. Młodzi muszą jednak pamiętać o tym, że w przypadku „szlabanu” na dzieci, zawsze ktoś się na nich obrazi. Podpowiem: skoro decyzja już zapadła i wesele będzie bez dzieci, trzeba już sztywno trzymać się tej zasady. Jeśli ją choć raz złamiecie – obrażą się inni. Ci, którzy zostawili dzieci w domu, ale widzą że jednak jakieś dzieci na weselu są.

18-latek to dziecko czy osoba dorosła?

Kolejna kwestia, to ustalenie: kim są dzieci? Czy 15- lub 18-letnia dziewczyna, córka np. wujostwa, to dziecko? I tak i nie. Kolejny powód na określenie jasnych zasad, których bezwzględnie należy się trzymać.

Niektórzy do tej kwestii podchodzą tak: osoby z najbliższej rodziny (w tym chrzestni i świadkowie) mogą przyjść z dziećmi. Pozostali na 100% nie. Ale jak potem wytłumaczyć tym drugim (i czy nie będą urażeni), że ci pierwsi jednak mogli zabrać ze sobą dzieci. Czyżby goście wesela byli przez parę młodą podzieleni na lepszych i gorszych?

Przykład. Dzieci rodzeństwa państwa młodych, to niemal „ich” dzieci i nie wyobrażają sobie, żeby nie było ich wśród najbliższych w tym ważnym dniu. Cóż, jeśli tak musi być – decydujcie się na wesele z dziećmi – dla wszystkich. Przynajmniej nikt się nie obrazi.

Inny przykład: 12-letnia córka bliskich znajomych „nastawiła się” na udział w weselu. Nie wyobraża sobie nie być na uroczystości. Wpływa na swoich rodziców, a ci z kolei nalegają na parę młodą, aby zrobiła wyjątek. Hmmm, ale dlaczego to nie wy, ale opisana wyżej para z nastolatką mają decydować kto macie zapraszać na wesele? Zrobisz wyjątek – oni będą zachwyceni, z kolej pozostali którzy zrozumieli jasne zasady, dostosowali się do nich i zostawili w domu swoje pociechy (pod opieką innych) mogą czuć się bardziej lub mniej rozżaleni. Nawet jeśli tego głośno nie powiedzą.

Dzieci na weselu

Dzieci na weselu, to często po prostu kłopot. Rozpraszają wszystkich zachowaniem, zdarza się że brudzą. Zamiast uczestniczyć w weselu, trzeba się nimi zajmować. Częściowym rozwiązaniem jest załatwienie osoby, która będzie się dziećmi zajmowała. To dodatkowy koszt do długiej listy kosztów wesela. Poza tym weselna niania nie będzie zajmowała się dziećmi przez wiele godzin. Zwykle na weselu jest przez 3, góra 4 godziny, a co z dziećmi potem? Szczególnie, gdy wesele zaczyna się np. o godz. 15, a niania opuszcza weselną salę o godz. 19-ej?

Niektórzy organizatorzy wesel dla dzieci przygotowują specjalny stół, ze specjalnym weselnym menu. Dzieci wolą np. frytki, a nie ziemniaki, i tak dalej. Można i tak, choć to komplikuje szereg spraw organizacyjnych. I wszystkiego przewidzieć nie można. Co tu dużo mówić, dzieci – szczególnie ta najmłodsze, powiedzmy do 5. roku życia, wymagają opieki przez cały czas. Sprawiają, że wesele jest inne niż byłoby, gdyby je na wesele nie zaproszono.

Podsumowanie

Dylemat: wesele bez dzieci czy z dziećmi, to jeden z najważniejszych dylematów organizatorów polskiego wesela. Często różnica liczby gości – z dziećmi lub bez nich, jest znaczna. To np. zorganizowanie (i zapłacenie) za 80. lub 50. gości. Albo za 160. lub 120. gości. Różnica w cenie, jaką trzeba zapłacić (na przykład za ilość „talerzyków”), jest znaczna. I goście powinni to zrozumieć, a nie obrażać się na parę młodą i jej rodziców.

Każda decyzja związana z brakiem obecności dzieci na weselu, spotka się z aprobatą lub sprzeciwem części gości. Cóż, wiedząc to wszystko co wyżej napisałem – musicie podjąć decyzję.

Wesele bez dzieci: (c) Weselny Bywalec z AtrakcjeWeselne.com

Zobacz też:
> Podziękowanie dla gości weselnych
> Kamerzysta na wesele